Współpraca przy opracowywaniu leku

„Wiele osób pracujących tutaj jest dotkniętych nowotworami. Mają kogoś chorego w rodzinie lub wśród znajomych. Myślę, że przychodzenie tu codziennie do pracy daje poczucie misji i celu, którego możesz nie doświadczyć, pracując w innym miejscu” — mówi Greg Franklin, kierownik ds. Agile w Cancer Research UK. On i jego zespół mają wizję świata bez raka. W Wielkiej Brytanii praca organizacji charytatywnej przyczyniła się do podwojenia wskaźnika przeżywalności pacjentów chorych na raka w ciągu ostatnich czterech dekad. Do 2034 roku ich celem jest przyspieszenie postępu, tak aby 3 na 4 osoby przeżywały chorobę nowotworową. W dłuższej perspektywie organizacja przewiduje świat bez raka.

Chociaż pasja i elastyczność pozwalają Cancer Research UK (CRUK) iść naprzód, nie zawsze tak było. W przeszłości mieli taki sam zapał, ale brakowało im elastyczności. Podjęta w 2013 roku decyzja o wewnętrznej realizacji dużej części zadań związanych z tworzeniem i rozwijaniem stron internetowych spowolniła działanie zespołu. Projekty były monitorowane w odizolowanych, rozproszonych zespołach, a to w znacznym stopniu ograniczało wydajność.

Było jasne, że przepływ pracy wymaga poważnej poprawy, ale na przeszkodzie stanęły ograniczenia budżetowe organizacji non-profit. Na szczęście Atlassian oferuje swoje produkty organizacjom charytatywnym bezpłatnie w ramach licencji dla społeczności i to był kluczowy czynnik, który zdecydował, że organizacja CRUK wybrała Jira i Confluence. „Oznacza to, że możemy być tak efektywni jak korporacje, które mają mnóstwo pieniędzy do wydania na narzędzia. Przecież chodzi o zebranie pieniędzy na badania nad lekiem na raka. Każdy, nawet mały krok jest ważny” — tłumaczy Maria Bonorchis, jedna z menedżerek ds. realizacji Agile.

Zespół deweloperów zdecydował się na Jira po krótkim okresie próbnym, rozpoczynając od migracji śledzenia błędów z innego narzędzia. Wkrótce Jira stała się pierwszym wyborem w kontekście historyjki użytkownika, a następnie trafiła do działu business intelligence. Teraz nawet zespół .NET przechodzi na Jira. Greg Franklin odegrał w tym procesie istotną rolę. „Przez jakiś czas byłem w zasadzie panem od Jira” — mówi. „Byłem jedynym administratorem Jira”. Tworzył filmy i samouczki dla zespołu, prowadził również warsztaty. Ostatecznie, dzięki szkoleniom przeprowadzonym przez firmę Clearvision — partnera Atlassian ds. rozwiązań — organizacja CRUK była w stanie przeszkolić wielu administratorów i jeszcze bardziej poszerzyć wdrożenie nowych rozwiązań.

Obecnie organizacji CRUK udało się zwiększyć tempo i jakość realizacji dzięki korzystaniu z narzędzi Jira, Confluence, a ostatnio także Trello. Zarówno zespoły techniczne, jak i biznesowe wybrały rozwiązanie Confluence do pracy zespołowej, ponieważ jest ono tak intuicyjne i łatwe w obsłudze. Na skutek szeroko zakrojonego programu mającego na celu rozpowszechnienie Agile w organizacji kilka nietechnicznych zespołów wdrożyło Trello, aby lepiej wizualizować swoją pracę i współpracować przy jej realizacji. Wdrożenie Jiry w całej organizacji przyniosło niespotykane korzyści. Ponieważ zespoły zajmujące się oprogramowaniem zaczęły korzystać z Jiry w połączeniu z metodyką Agile, tempo realizacji pomysłów drastycznie wzrosło. Wkrótce po tym, jak duży zespół zajmujący się danymi klientów zmienił inne narzędzia na Jirę, zaczął wydawać duże zmiany co miesiąc, a nie dwa razy w roku, jak miało to miejsce wcześniej.

Według Grega mniejsze zespoły też na tym korzystają. Kiedy zaczynał, były tylko trzy zespoły webowe. Teraz organizacja ma zespół ds. wdrażania mikrousług oraz wiele zespołów produktowych i technicznych. System Jira umożliwia im szybkie i efektywne przeglądanie kodu, co pozwala na wydawanie setek aktualizacji rocznie w porównaniu z dwoma miesięcznie — jak miało to miejsce wcześniej. Kiedy mówimy o aktualizacjach, które mogą uratować życie — informacje dla pacjentów, kampanie pozyskiwania finansowania — łatwo jest zrozumieć wpływ takiego skoku wydajności.

„Myślę, że wszyscy rozumiemy strategię organizacji” — mówi Greg. „Wszyscy wiemy, że celem jest osiągnięcie wskaźnika przeżywalności na poziomie 75% do roku 2034. Ogłosił to nasz dyrektor generalny. Dlatego uważam, że w organizacji, która kieruje się taką wspólną wizją, można naprawdę zdziałać cuda”.